Dzień doberek! Matylda jestem. Urodziłam się 21 września. Zrobiłam mamie psikusa i postanowiłam ewakuować się z brzucha trochę wcześniej. Tak naprawdę to trochę wszystkich nastraszyłam, bo postanowiłam ograniczyć kopniaczki i przeciąganie w brzuchu prawie do zera. No ale sami spróbujcie ruszać się z pępowiną wokół szyi. Nie było mi już za dobrze w brzuchu. Postanowiłam dodatkowo w ramach buntu przestać rosnąć. No ale jak tu rosnąć jak się ma coś wokół szyi? Człowiek skupić się nie może. Mama miała taaaakie oczy, gdy okazało się, że ważę o wiele, wiele mniej niż moi bracia po narodzinach. Ale staram się nadrabiać pijąc mleczko mamy ile zdołam.
Mam starszych braci. Aż trzech! Każdy z nich mówi, że jestem słodka i chce mnie głaskać i trzymać na rękach.
Mama podobno biegała zanim pojawiłam się w jej brzuchu. No nie wiem... Na razie ma problemy, żeby dojść do szkoły po moich braci. W połowie drogi zaczyna ziewać i czasem boję się, że zaśnie ze zmęczenia zanim dojdziemy ;)
Będę od czasu do czasu zdawać relację co u mnie słychać.
Pa!
Śliczności! Niech rośnie zdrowo :)
OdpowiedzUsuńJaka Slodka.... :-) rosnij zdrowo Malenstwo i daj Mamie troche pospac ...i niebawem rowniez pobiegac ;-)
OdpowiedzUsuńcudowna :)) niech zdrowo rośnie i będzie łaskawa dla mamy :)
OdpowiedzUsuńGit mama i git córka. Niech Wam się biega.... :)
OdpowiedzUsuńSlodka;-)Ile mala wazyla?
OdpowiedzUsuń2610 g
UsuńMama się nie martwi, jeszcze trochę i będzie dobrze, a kondycja powoli wróci :) Nowość w postaci ogarniania czwórki musi być wykańczająca. Odpoczywaj kiedy możesz! Uściski dla Ciebie i coraz większej Calineczki
OdpowiedzUsuńMama się nie martwi, jeszcze trochę i będzie dobrze, a kondycja powoli wróci :) Nowość w postaci ogarniania czwórki musi być wykańczająca. Odpoczywaj kiedy możesz! Uściski dla Ciebie i coraz większej Calineczki
OdpowiedzUsuńGratualcje :) Kondycja na pewno wróci i mam nadzieję, że znowu się będą pojawiać sportowe posty :)
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejne relacje i pozdrawiam:)