środa, 21 sierpnia 2019

Stranda cz. 2

Stranda cz. 2
Długo, bardzo długo o biegu w Strandzie myślałam, że "to tylko 48 km". I pocieszałam się myślą, że przecież rok wcześniej pobiegłam Łemkowynę 100 dwa tygodnie po maratonie. Więc teraz też da radę. Po prostu trzeba to pobiec na pół gwizdka. I moje dobre samopoczucie trwało do chwili, gdy na jakieś dwa tygodnie przed startem małżonek wlazł na stronę organizatora, zaczął ją dokładnie wertować. "Ale wiesz,...

wtorek, 20 sierpnia 2019

Stranda część1

Stranda część1
Klęska urodzaju, normalnie! W przeciągu jednego tygodnia wydarzyło się sporo, a w głowie mam obrazy warte milion dolców co najmniej. Zacznę jednak chronologicznie, od Norwegii. Nie pamiętam jak dotarłam do filmiku reklamującego bieg górski w norweskiej Strandzie. W każdym razie wyświetliłam go i zobaczyłam ludzi biegnących w fantastycznych okolicznościach przyrody: góry, fiordy, no, typowa norweska...

czwartek, 1 sierpnia 2019

Wieści z frontu :)

Wieści z frontu :)
Właśnie się zorientowałam, że sierpień powiedział "dzień dobry, państwu", a ja blogaska zostawiłam z czerwcowym wpisem. Wpisem, w którym informuję, że cholernie boję się wyskakiwać ze sprawnego lecącego samolotu (co jakby jest zrozumiałe), ale mam zamiar robić to nadal (co pewnie jest już zrozumiałe mniej). Od tamtego czasu poziom stresu i strachu zdecydowanie mi się obniżył.  Już nie dostaję...
Copyright © 2016 Matkabiega , Blogger